top of page
Szukaj

Targi Ptak Warsaw Home 2025 - Raj dla Projektów Wnętrz i Architektów

Wróciłem właśnie z targów Warsaw Home & Contract 2025 w Nadarzynie i — jak mawiał pewien filozof designu w klapkach Kubota — „oczy bolą, ale serce rośnie”. Tyle nowości, że mózg musiał przełączyć się na tryb renderowania 3D, żeby to wszystko ogarnąć. Poniżej masz moją autorską relację z tej edycji — oczami projektanta wnętrz z Warszawy, który lubi łączyć realizm z lekką dawką absurdu i farby tablicowej.



---


🔶 Ogólne wrażenie – czyli sensoryczny rollercoaster


Tegoroczny Warsaw Home 2025 to był prawdziwy pokaz siły polskiego designu. Widać, że targi dojrzały — mniej chaosu, więcej treści, a ekspozycje wyglądały jak gotowe showroomy premium. Zamiast klasycznych ścianek z meblami — całe scenografie, w których chciało się zamieszkać.

Dominowały ziemiste kolory, surowe faktury i światło, które nie tylko oświetla, ale gra główną rolę. Czułem się trochę jak w połączeniu domu przyszłości z klasztorem Zen.


---


🪑 Trend 1: Ciepły minimalizm i „miękki brutalizm”


Minimalizm nie zniknął, ale złagodniał. Meble są proste, lecz wykończone materiałami, które proszą, żeby je dotknąć — matowe drewno, mikrocement, len, boucle, mech.

Stoisko Noti i MDD pokazały, że biuro może wyglądać jak salon – miękkie sofy, organiczne linie, zero „corporate vibe’u”.

Nowością było też kilka polskich manufaktur pokazujących beton w wersji przytulnej – z pigmentem i ciepłą teksturą, bez chłodnej surowości.


---


💡 Trend 2: Światło jako rzeźba


Sekcja Warsaw Home Light to był kosmos. Dosłownie — bo wiele lamp wyglądało jak planety, pierścienie, mgławice.

Firma AQForm zaskoczyła nową kolekcją „Flow”, gdzie światło sunie po suficie jak strumień dźwięku. Chors i Labra eksperymentują z regulacją barwy światła w rytmie doby – to ukłon w stronę biophilic designu.

A stoisko Flos? Jak zawsze teatralne – minimalistyczne, a jednak hipnotyzujące.


---


🧱 Trend 3: Materiały, które robią robotę


Tu czuć było zielony zwrot – recykling, lokalne surowce i materiały „z historią”.

Firma Fenix zaprezentowała płyty z nanotechnologicznej żywicy odpornej na zarysowania i odciski palców – idealne do kuchni.

Z kolei Paradyż pokazał kolekcję płytek przypominających przetarty len – coś pomiędzy ceramiką a tkaniną.

Tkaniny? Mięsiste, akustyczne i z dodatkiem naturalnych włókien. Czuć, że projektanci szukają równowagi między technologią a naturą.


---


🌿 Trend 4: Zrównoważony design – mniej znaczy sensowniej


Wielu producentów przestało już mówić o „eko” jak o modzie. Teraz to standard projektowy.

Stoiska pokazywały cykle życia produktów, recykling tapicerek i mebli modułowych, które można rozłożyć jak Lego i naprawić, zamiast wyrzucać.

Na panelach o zrównoważonym designie padło kilka dobrych haseł:


> „Design to nie to, co kupujesz. To to, co zostaje po latach.”




Brzmi patetycznie? Może. Ale w kontekście projektowania hoteli i biur — bardzo na miejscu.


---


☕ Trend 5: Hospitality & Contract – dom w hotelu, biuro w domu


Sekcja Contract to była uczta dla projektantów przestrzeni publicznych.

Firmy pokazały meble, które wyglądają jak z luksusowego apartamentu, ale mają parametry do hotelu czy restauracji.

Widać wyraźnie trend „resimercial design” – łączenie komfortu domowego z trwałością komercyjną.


---


🧠 Wnioski projektanta


1. Polska branża wnętrzarska nie goni Europy — już w niej gra.

Widać coraz więcej rodzimych marek z własnym językiem formy, a nie kopiujących włoskich gigantów.



2. Materiały i światło to nowi bohaterowie projektów.

Kolory i formy są tylko tłem – liczy się faktura i atmosfera.



3. Zrównoważony design przestał być modą.

To nowy standard, szczególnie w projektach komercyjnych.





---


🎯 Subiektywne TOP 3 stoisk


1. Noti – za harmonię między miękkością a funkcją.



2. AQForm – za pokaz światła, który był bardziej spektaklem niż prezentacją produktu.



3. Paradyż – za tekstury, które chciałoby się zamienić w ubrania.





---


✍️ Na koniec


Warsaw Home 2025 pokazało, że polski design dorósł. Nie musi już nikogo udawać. Jest jak dobrze zaprojektowane wnętrze: nie krzyczy, tylko zostaje w głowie.

Wróciłem z głową pełną inspiracji, torbą próbek i plecami obolałymi od noszenia katalogów — czyli znak, że było warto.



---


Chcesz, żebym rozwinął to w formie artykułu do publikacji na blogu Moje Wnętrze (ze zdjęciami, śródtytułami SEO i wstępem pod czytelnika)?

Mogę dodać konkretne marki, cytaty z paneli i gotowy tytuł np. „Ciepły minimalizm i miękki beton – tak wygląda przyszłość polskich wnętrz po Warsaw Home 2025”.


 
 
 

Komentarze


Projektowanie i realizacja wnętrz Warszawa.

bottom of page